Poradnik

Co zrobić, aby wydłużyć okres eksploatacji równiarki drogowej?

Nie ma takiej równiarki drogowej, która nie ulegałaby różnego rodzaju awariom wynikającym z jej wyeksploatowania. Jest to zupełnie naturalne, jednak warto wiedzieć, że istnieją sposoby, aby z jednej strony przedłużyć sprawność maszyny, a z drugiej uniknąć bardzo wysokich kosztów napraw. Omawiamy je w naszym poradniku, który szczególnie rekomendujemy właścicielom równiarek chcącym realnie obniżyć koszty obsługi serwisowej maszyny.

Kiedy równiarka zaczyna się zużywać?

Zwykle pierwsze poważniejsze usterki pojawiają się przy przebiegu 8-10 tysięcy motogodzin. Oczywiście nie jest to żadną regułą – do naszego serwisu trafiają zarówno znacznie młodsze maszyny, które są już skrajnie wyeksploatowane, jak i równiarki z większymi przebiegami, ale będące w bardzo dobrej kondycji technicznej. Nie ma w tym żadnej tajemnicy: idealnie sprawdza się tutaj powiedzenie "jak dbasz, tak masz".

To właśnie właściciel maszyny, a także jej operator, ma kluczowy wpływ na to, kiedy równiarka będzie wymagać kompleksowego remontu. Liczy się zarówno sposób eksploatacji, jak i sumienność w podejściu do obowiązków i zaleceń serwisowych.

Problemy na własne życzenie

W dużym skrócie można napisać, że długość okresu bezawaryjnej eksploatacji równiarki drogowej zależy od:

  • doświadczenia i poszanowania maszyny przez operatora,
  • stosowania się do zaleceń serwisowych producenta,
  • niepoprawiania producenta, gdy nie jest to w żaden sposób uzasadnione.

Najciekawiej brzmi ten ostatni podpunkt, dlatego zatrzymajmy się przy tym na chwilę. Chodzi tutaj o to, aby właściciele maszyn nie wprowadzali różnego rodzaju przeróbek, które mają obniżyć koszty eksploatacji maszyny, ale w praktyce grożą bardzo poważnymi konsekwencjami finansowymi.

Świetnym przykładem będzie tutaj dość powszechne montowanie ostrza lemiesza wykonanego z nieodpowiedniego gatunku stali. Część przedsiębiorców wychodzi z założenia, że dobrze będzie zlecić produkcję takiego ostrza niezależnej firmie, na przykład ze stali typu Hardox, bo dzięki temu element będzie się wolniej zużywać. To prawda, ale nie ma nic za darmo.

Pamiętajmy, że to właśnie nóż lemiesza przyjmuje największą siłę podczas równania nawierzchni i powinien być wymieniany z częstotliwością przewidzianą przez producenta. Jeśli zastosujemy trwalszy element, to duże obciążenia będą przenosić inne podzespoły maszyny, co później skutkuje przyspieszonym zużyciem układu obrotnicy, środkowego lemiesza, wieńca, koła obrotu.

Efekt? Zamiast inwestować kilka tysięcy złotych rocznie w nowe noże, właściciel maszyny musi zostawić w serwisie dziesiątki tysięcy złotych na naprawy, których mógłby uniknąć, gdyby nie popełnił tak kardynalnego błędu.

Uwaga na układ tylnego tandemu

Awarie elementów napędowych to w zasadzie standard w każdej normalnie eksploatowanej równiarce. Częstotliwość usterek jest różna, ale trzeba się liczyć z tym, że pierwsze poważne wydatki nastąpią po około 6-8 tysiącach motogodzin – wówczas zwykle następuje już zużycie łożysk napędzających półoś. Objawem usterki jest stukanie przy dodawaniu i odejmowaniu gazu. Nie wolno tego bagatelizować, bo kolejnym etapem jest uszkodzenie półosi, co wiąże się już z kosztami idącymi w kilkanaście tysięcy złotych.

Wymiana elementów układu tylnego tandemu jest niestety kosztowna, ale istnieje sposób, aby znacznie ograniczyć wydatki. Firma BAUMASCHINEN Polska oferuje doskonałej jakości zamienniki oryginalnej półosi i tulei ślizgowej, które pod względem trwałości nie ustępują oryginałom, ale są o około 70% tańsze.

Ważna rola operatora

Nasze doświadczenie pokazuje, że wielu bardzo poważnych usterek można by uniknąć, gdyby maszyna trafiła do serwisu odpowiednio wcześnie. Wymaga to jednak uczulenia operatora, aby nie ignorował objawów awarii i natychmiast informował o nich przełożonego. Operatorzy nie mogą wcielać się w rolę mechaników czy tym bardziej diagnostów. Lekceważenie symptomów usterki jest równoznaczne z narażaniem pracodawcy na bardzo wysokie wydatki związane nie tylko z kosztami naprawy, ale również długim przestojem równiarki.

Kupujemy używaną maszynę drogową. Jak nie popełnić kosztownego błędu?

Chyba każdy przedsiębiorca decydujący się na zakup używanej maszyny drogowej zdaje sobie sprawę z ryzyka, z jakim wiąże się taka inwestycja. Istnieją jednak sposoby, aby znacząco je zminimalizować i tym samym uniknąć bardzo kosztownego rozczarowania. Najważniejsza zasada, o jakiej należy pamiętać brzmi: za okazyjną ceną praktycznie zawsze kryje się jakaś niespodzianka. Jak zatem uniknąć problemów krótko po zakupie używanej maszyny drogowej? Zapraszamy do naszego poradnika.

Do treści ogłoszenia podchodzimy z dystansem

W ogłoszeniu o sprzedaży używanej maszyny można napisać praktycznie wszystko. Sprzedawcy, zwłaszcza Ci nieuczciwi, bezwzględnie to wykorzystują i w ten sposób zwabiają klientów. Przedsiębiorcy często jeszcze przed obejrzeniem maszyny są już wstępnie zdecydowani na zakup i jeśli stan sprzętu nie jest rażąco zły, mogą łatwo ulec emocjom.

Z naszych obserwacji wynika, że największy problem stanowią oszustwa licznikowe. „Skorygowane” motogodziny nagminnie zdarzają się zarówno w maszynach krajowych, jak i sprowadzanych z Zachodniej Europy. Można to zweryfikować wyłącznie w oparciu o wiarygodną dokumentację oraz dokładnie oceniając stan maszyny. Nigdy nie wierzmy sprzedawcy na słowo.

Lepsza maszyna z Polski czy sprowadzona?

Zakup maszyny sprowadzonej np. z Niemiec czy z Francji jest o tyle korzystny, że takie sprzęty z reguły są mniej wyeksploatowane. Wynika to z tego, że cykl życia maszyny w Europie Zachodniej jest znacznie krótszy niż w Polsce. W krajach bogatszych przedsiębiorcy wymieniają już 5-7 letnie maszyny, które mają przebiegi rzędu 8-10 tysięcy motogodzin. Zaznaczmy jednak, że znalezienie takiego sprzętu jest trudne, a cena rzadko jest naprawdę okazyjna.

Jeśli trafiamy na ogłoszenie o sprzedaży maszyny sprowadzonej, z bardzo niskim przebiegiem i w świetnej cenie, należy zachować czujność – zwłaszcza, jeśli sprzedawcą jest tzw. handlarz. Bardzo często takie maszyny są już mocno wyeksploatowane i przeszły „korektę” licznika.

Wnikliwe oględziny

Oglądając maszynę już na miejscu nigdy nie należy się spieszyć. Warto zarezerwować sobie odpowiednio dużo czasu, aby móc dokładnie sprawdzić działanie wszystkich funkcji. Należy również zdawać sobie sprawę z tego, że używane i w 100% sprawne maszyny drogowe praktycznie w ogóle nie są oferowane na rynku. Różnego rodzaju usterki są dopuszczalne, o ile nabywca ma ich świadomość i potrafi określić koszt ich usunięcia. Tutaj niezbędna będzie pomoc doświadczonego operatora lub mechanika, który specjalizuje się w naprawach maszyn.

Najgorsze, co może się przytrafić nabywcy, to zakup maszyny drogowej z ukrytymi usterkami. Zwykle są one na tyle poważne, że koszt naprawy może spokojnie być liczony w dziesiątkach tysięcy złotych. Dobrym sposobem na to, aby nie kupić kota w worku, jest przetestowanie maszyny w warunkach roboczych.

Sprzedający powinien udostępnić klientowi maszynę to takich testów. Pozwala to porządnie rozgrzać układ napędowy i hydrauliczny, co z kolei daje odpowiedź na pytanie, jaki jest faktyczny stan kluczowych podzespołów.

Decydując się na zakup maszyny drogowej w naszej firmie, klient zawsze ma możliwość sprawdzenia sprzętu na specjalnie przygotowanym terenie. Dodatkowo każda oferowana przez nas maszyna, która została poddana kompleksowej odbudowie, jest objęta gwarancją techniczną na 150 motogodzin. Dowolna ujawniona w tym czasie usterka zostanie przez nas bezpłatnie usunięta.

Gdy mleko się już rozlało

Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób przeczyta ten poradnik post factum. Tymczasem zakup używanej maszyny, która kryje poważne usterki, to początek poważnych problemów – głównie dla portfela przedsiębiorcy. Nierzadko jest tak, że konieczność wymiany jednego tylko elementu (np. pompy hydraulicznej), potrafi odpowiadać 10-20% ceny całej maszyny!

Na szczęście można ograniczyć te koszty wybierając oferowane przez nas części zamienne – jakością nieodbiegające od oryginałów, a często je przewyższające. Większość części produkujemy na zlecenie, dzięki czemu możemy zaoferować takie zamienniki, które nie są praktycznie dostępne na rynku: ślizgi lemiesza do równiarek, noże lemieszy, elementy układów napędowych, tuleje tandemowe, półosie napędowe itd.

Pamiętajmy zatem: kupując używaną maszynę drogową trzeba mieć bardzo ograniczone zaufanie do tego, co mówi sprzedawca i wszystko wnikliwie weryfikować. Znacznie rozsądniej jest przy tym zainwestować w maszynę nieco droższą, ale za to nieposiadającą żadnych ukrytych wad i dodatkowo objętą rzetelną gwarancją.

Używana maszyna drogowa z gwarancją: to się opłaca!

Od zawsze jednym z głównych powodów, dla których przedsiębiorcy decydowali się na zakup fabrycznie nowej maszyny, była gwarancja udzielona przez producenta. To pozwalało spać spokojnie i nie martwić się wysokimi kosztami napraw. Wiadomo jednak, że na taki wysiłek finansowy może sobie pozwolić stosunkowo niewiele firm. Większość wybiera jednak maszyny z rynku wtórnego, godząc się na związane z tym ryzyko. A gdyby tak dało się go uniknąć? W BAUMASCHINEN Polska znaleźliśmy na to sposób. Oferujemy używane maszyny drogowe z gwarancją, co realnie zabezpiecza interesy naszych klientów.

Chcemy być marką godną zaufania

W jednym z naszych poradników wyjaśnialiśmy, na czym dokładnie polega kompleksowa odbudowa maszyny drogowej. Jest to długi, kosztowny proces, który jednak daje znakomite efekty. Dzięki bezkompromisowemu podejściu do kwestii jakości odbudowy możemy przekazać taką maszynę klientowi i udzielić mu na nią gwarancji.

Warunki gwarancji na używaną maszynę drogową poddaną kompleksowej odbudowie są przy tym bardzo korzystne. Klient cieszy się świętym spokojem przez 6 miesięcy lub 50 motogodzin, w zależności od tego, co nastąpi pierwsze. Taki zakres ochrony jest praktycznie niespotykany na rynku wtórnym, nie tylko w Polsce.

Naszym celem jest zbudowanie marki, która będzie jednoznacznie kojarzona z rzetelnością i najwyższą jakością obsługi. Jest to w interesie zarówno naszej firmy, jak i samych przedsiębiorców zainteresowanych zakupem używanej maszyny drogowej. Chcemy, aby nie mieli oni żadnych wątpliwości, gdzie mogą nabyć sprzęt, który nie będzie źródłem przykrych i kosztownych niespodzianek.

Bierzemy odpowiedzialność za sprzedaną maszynę

Dobrze wiemy, że w wielu firmach oferujących używane maszyny obowiązuje zasada „gwarancja do bramy i się nie znamy”. Choć brzmi to zabawnie, to z punktu widzenia klienta podobna polityka jest skrajnie niebezpieczna. W BAUMASCHINEN Polska widzimy to zupełnie inaczej. Gwarancji na sprzedaną maszynę udzielamy na piśmie i tym samym dajemy klientowi pewność, że cokolwiek zadzieje się w okresie gwarancyjnym, to my poniesiemy koszt naprawy usterki, która nie wyniknęła z powodu popełnienia błędów eksploatacyjnych.

Brak wymogu serwisowania maszyny w naszej firmie

To bardzo duży atut dla przedsiębiorców i nasz ukłon w stronę klientów. W odróżnieniu od chociażby autoryzowanych dilerów, nie wymagamy, aby zakupiona maszyna była serwisowana u nas. Nie ma to wpływu na warunki gwarancyjne, oczywiście przy założeniu, że właściciel będzie się stosować do wymogów serwisowych – m.in. będzie przestrzegać interwału wymiany olejów czy filtrów.

Mimo tak liberalnej polityki oczywiście zachęcamy do tego, aby nabywcy maszyn serwisowali je później w naszej firmie. Zapewniamy najwyższy poziom obsługi serwisowej – dysponujemy nowoczesnym zapleczem mechanicznym i diagnostycznym, a także kadrą wysokiej klasy mechaników. Dodatkowo oferujemy usługę mobilnego serwisu. Klienci, którzy zdecydowali się na zakup jednej z naszych maszyn, mogą oczywiście liczyć na szczególnie korzystną ofertę serwisową.

Dlaczego zakup używanej maszyny z gwarancją to świetna inwestycja?

Poza wspomnianymi już warunkami gwarancyjnymi, warto zwrócić uwagę na fakt, iż oferowane przez nas maszyny drogowe w około 90% odpowiadają fabrycznie nowemu sprzętowi. Są więc niemal tak samo trwałe, wydajne i niezawodne. Do odbudowy wykorzystujemy wyłącznie oryginalne części lub zamienniki wyższej jakości – w tym te, które produkujemy sami.

Do tego dochodzi oczywiście kluczowa kwestia, czyli koszty. Zakup używanej maszyny drogowej poddanej programowi kompleksowej odbudowy jest o około 50% tańszy niż fabrycznie nowego sprzętu. To przemawia do wyobraźni i portfela.

Dodajmy również, że pełną ofertę używanych maszyn po kompleksowej odbudowie można znaleźć na naszej stronie.